
Ale po co to wszystko wyliczać? Wystarczy powiedzieć, że miałem wielki sentyment dla krakowskiej rozgłośni radiowej, która mieściła się w ślicznym pałacyku przy ulicy Szlak! Na zapleczu tego budynku było miejsce - jedno z nielicznych wtedy w Krakowie - w którym odbywały się wspaniałe imprezy plenerowe. Smutno mi, gdy widzę, w jakim stanie jest dzisiaj to piękne niegdyś miejsce ... Przedstawiałem tam na żywo lub w postaci nagrań (jeszcze na ogromnych magnetofonach szpulowych) całe cykle popularnonaukowych pogadanek - na przykład "Problemy biocybernetyki" (od września 1991 roku do czerwca 1992 roku w każdą sobotę). Niestety, większość tych moich starych nagrań zginęła podczas pożaru, jaki nawiedził rozgłośnię Radia Kraków.
Może coś zostało w pamięci słuchaczy?
Z przyjemnością odnotowuję, że mimo mijających lat nadal mam żywy kontakt z rozgłośnią Radia Kraków mieszczącą się obecnie w o wiele ładniejszym budynku ale nadal bardzo dla mnie przyjazną.
Rozpocząłem też współpracę z rozgłośnią RMF Classic, mieszczącą się w pobliżu Kopca Kościuszki gdzie w ramach programu w każdy wtorek i czwartek mam popularnonaukowe felietony zatytułowane "Technika dla laika". Emisja zwykle około godziny 9:10.
W odróżnieniu od tekstów pisanych, które można czytać w dowolnym momencie, felietony radiowe istnieją tylko w momencie ich emisji i potem nikną w niepamięci. Aby umożliwić posłuchanie moich wypowiedzi (niektórych nawet całkiem niezłych :-) ) słuchaczom, którzy akurat w momencie ich emisji byli zajęci czymś innym - zrobiłem [i]na stronie[/i] repozytorium ponad stu moich nagrań radiowych.
W Dniu Radia zapraszam do jego odwiedzenia i korzystania z zawartych tam zasobów :-)
Polecam także mój felieton opublikowany w Gazecie Krakowskiej na temat naukowych podstaw powstania radia. Bo radia nie tylko warto słuchać - warto także wiedzieć, jak i dlaczego działa. No i kto przyczynił się do jego powstania :-)